Gdy tylko wykrzyknęła te słowa, sztylet z aury pomknął w stronę klatki piersiowej Wilbura.
Dwa pozostałe sztylety zaatakowały Wilbura z lewej i prawej strony, uniemożliwiając mu jakikolwiek ruch.
Pogromca Dusz był prawdziwym atakiem. Pozbawiał wroga drogi ucieczki i był wystarczająco potężny, by zabić każdego przeciwnika.
Oczy kobiety błysnęły morderczo.
To był jej ostateczny ruch, taki, który ode
















