Natalie. Pierdolona Natalie.
Złapałam Marię za rękę i ścisnęłam ją mocno.
– O mój Boże – usłyszałam jej cichy szept. Odwróciłyśmy się i spojrzałyśmy na siebie, zbyt oszołomione, by cokolwiek powiedzieć.
Natalie, niczym królowa, posyłała gościom uśmiechy i machała ręką, idąc w stronę mikrofonu. Objęła Logana i pocałowała go w policzek.
– Panie i panowie, z wielką przyjemnością przedstawiam wam moją
















