Oczywiście, w niedzielę w nocy nie zmrużyłam oka.
Nawet mając cały weekend na otrząśnięcie się po żenadzie, jaką był piątkowy wieczór w Chickadee’s, nadal czułam się zbyt spięta, by stawić czoła Loganowi tego dnia.
Wpatrywałam się w swoją szafę. Zasadniczo wszystkie moje ubrania były raczej zachowawcze, ale czułam, że dzisiaj nie będę w stanie założyć wystarczająco dużo ubrań. I tak czułabym, że L
















