Z PERSPEKTYWY LUCIENA
– Wyglądasz koszmarnie. Co ci się stało? – powiedziała Skylar, zamykając za sobą drzwi do swojego pokoju.
– A jak myślisz? – warknąłem, z wyczerpania opadając na jeden z jej foteli.
– Wstawaj! – wrzasnęła. Jej nagły, głośny głos poderwał mnie na równe nogi, niczym żołnierza na dźwięk komendy. Natychmiast zerwałem się z fotela, piorunując ją wzrokiem. – Nie chcę, żebyś pobrudz
















