– Przestań za mną chodzić!
– Celeste, czy możesz się na chwilę zatrzymać? – Nie przestawałem za nią iść. – Musimy porozmawiać, proszę.
– Chyba nie mogę z tobą rozmawiać, co? Nie chcę przez pomyłkę położyć rąk na Lunie i zasłużyć sobie na wyrok śmierci! – warknęła, przyspieszając kroku. Ludzie na ulicy gapili się na nas bez skrępowania, gdy goniłem za moją najlepszą przyjaciółką.
Znikąd pojawiła si
















