KSIĄŻĘ VALENS
Obserwowałem, jak moja partnerka wychodzi z gabinetu, i musiałem włożyć wiele wysiłku, by powstrzymać moją bestię przed przykuciem jej do mojego boku. Z każdym mijającym dniem coraz mniej przejmowałem się jej wcześniejszym zachowaniem.
Wydawała się zbyt niewinna, by próbować mnie otruć lub zdradzić. Osoba, na którą wyglądała, nie była tą samą, którą znałem wcześniej, a ja wciąż próbo
















