Aria
Na moment zamarłam. Mój mózg robi zwarcie, próbując przetworzyć to, co się dzieje. Lucas? Tutaj? Co do cholery.
Jay wciąż zajęty jest obsypywaniem pocałunkami mojej szyi niczym napalona pszczoła, ale ja myślę tylko o burzy, która zbiera się w oczach Lucasa, gdy ten kroczy w naszym kierunku.
– Co to ma znaczyć? – Jego głos przecina powietrze, zimny i ostry. Jay odskakuje, jakby ktoś wylał mu n
















