Aria
Gdy zbliżam się do Vanessy i jej ekipy, czuję, jak Mia dosłownie wibruje obok mnie, jakby szykowała się do bitwy. Jej wymuszony uśmiech jest tak fałszywy, że mógłby uchodzić za plastik, ale hej, wszyscy gramy w tę grę inaczej. Vanessa i jej paczka wrednych dziewczyn śmieją się, pewnie z jakiegoś głupiego żartu, który nawet nie trafiłby na listę wpadek w kiepskim sitcomie.
– Witaj, Vanesso – m
















