Mia
To jest kurwa głupie. No dobra, paradowałam z tym durnym świecącym naszyjnikiem przez całą noc i zgadnijcie co? Absolutnie nic się nie wydarzyło. Nic. Zero. To jest jakiś wielki, głupi żart. Chodzę sobie jak w jakimś filmie Disneya, mając nadzieję, że pojawi się jakiś książę z bajki, czy coś w tym stylu. Chociaż, trochę się cieszę, że jeszcze się to nie stało. Nie potrzebuję żadnego cholernego
















