Lucas
Zamarłem. Mój mózg zrobił zwarcie, jakby ktoś wyciągnął kabel od routera w trakcie pobierania danych. Wszystko szło tak dobrze… Aria się uśmiechała, śmiała się, ufała mi. A potem Serena. Cholerna Serena. Musiała się pojawić i wszystko zrujnować.
– Znasz ją, Lucas? – głos Arii przecina moje mentalne załamanie ostro jak brzytwa.
Spoglądam na nią. Nie wygląda na zadowoloną. W ogóle. Właściwie w
















