Lucas
Widząc ją taką… zranioną, złamaną, ledwo trzymającą się kupy, to mnie kurwa rozwala. I tak, wiem, to moja wina. Każdy gram jej bólu? To wszystko przeze mnie. Wszystko.
A teraz, proszę, utknęła w tej zasranej dziurze, otoczona przez najgorszy szumowiny na ziemi. Spoglądam na łysego drania, który wykrwawia się na podłodze, jego twarz już przypomina obraz Picassa z siniaków. Chęć, żeby go dobić
















