Aria
Dobra, przyznaję, apartament Lucasa jest cholernie absurdalny. Serio, komu potrzebny taki luksus na pieprzonym statku wycieczkowym? Elegancki dywan sprawia wrażenie chodzenia po chmurach, meble wyglądają, jakby wybierał je miliarder… no dobra, pewnie tak jest – a łóżko? Jest kurwa ogromne. Jestem pewna, że sama bogini księżyca by się tu zwinęła w kłębek.
– Podoba ci się to, co widzisz? – Luca
















