Aria
Podróż do rezydencji trwa zaledwie dziesięć minut, ale wydaje się wiecznością. Nigdy tu nie byłam… ani razu. Ethan nie chciał, żeby ktokolwiek wiedział, że jesteśmy przeznaczeni sobie, zwłaszcza jego ukochany tatuś, Alfa Stevens. Wtedy nie widziałam w tym problemu. Ethan nakarmił mnie bzdurami o tym, że musi najpierw "poukładać sprawy" z ojcem, a ja, jak głupia, w to uwierzyłam. Byłam idiotyc
















