Lucas
Wchodzimy na lodowisko, w jednej ręce trzymam kij hokejowy, a głowę mam pełną myśli o Arii. Tak, o niej. Dziewczynie, która właśnie mi powiedziała, że zgadza się być moją partnerką do pieprzenia. Serio, czy ona naprawdę tak myśli? Bo jeśli tak, to kurwa, mam problem. Nadal czuję jej wilgoć na palcach i słyszę, jak jęczy moje imię. Cholera. Mój wilk warczy w mojej głowie od tamtej pory. Chce
















