Aria
Wpadam na parking Joy Parku i wyskakuję z samochodu, prawie sprintem, jakbym biegła na spotkanie z samą Beyoncé. Miejsce roi się od ludzi, dzieci krzyczą, pary robią sobie selfie, jakiś koleś żongluje płonącymi pochodniami. Klasyczny sobotni chaos.
Mam jednak misję. Mia i Lily gdzieś tu są, a muszę je znaleźć, zanim zwariuję. Nie ma czasu do stracenia, włączam tryb psa gończego, wciągając pow
















