Rozdział 20
Szybko zamykam oczy i staram się oddychać równomiernie, udając sen. Nie chcę teraz patrzeć na pana Collinsa. Wciąż jestem zraniona i zbyt zawstydzona moją reakcją na jego wyczyn. Wygrał tę rundę i mnie złamał. Nie pozwolę mu zobaczyć mnie słabej, ale potrzebuję czasu, by się opanować.
„Widząca przybędzie jutro po śniadaniu, was dwoje nie może być w jej pobliżu podczas odczytu. Jeśli
















