"Bo byłas… zajęta, kiedy dzwonił. Twoja mama ma się dobrze i robi postępy. Proszę, spróbuj się uspokoić," wyciąga ręce, jakby próbował oswoić dzikie zwierzę.
"Świetnie! Więc nie dostałam żadnych wieści o mamie, bo byłam zajęta pieprzeniem się?" syczę, a przez moje ciało przepływa gniew i obrzydzenie. Jak mogłam być tak samolubna?
"Josie, posłuchaj mnie. Twoja gorączka sprawia, że odczuwasz wszystk
















