Rozkoszuję się każdą minutą, spędzoną przytulona do Masona. To jak raj. Nie chcę się stąd ruszać. Chcę, żeby to był mój nowy dom.
– Co się dzieje? – pyta Theo.
– Theo – jęczę. Potrzebuję go. Potrzebuję go czuć.
– Wy pieprzeni idioci zostawiliście ją samą – warknął Mason.
– Kurwa, Jose, tak mi przykro. Nie wiedziałem, że tak daleko zaszłaś – mówi Theo, a jego głos zbliża się.
– No, weź ją – mó
















