"Proszę, Theo, potrzebuję cię," jęczę, nagle ogarnięta potrzebą jego bliskości. Właściwie, potrzebuję go tak bardzo, że to boli. "Myślę... myślę, że to się dzieje," warczę przez zaciśnięte zęby, gdy uczucie nasila się z każdą sekundą.
"O kurwa. Już cię mam," mówi Theo, brzmiąc na zakłopotanego. Mason przesuwa się przede mnie.
"Hej, patrz na mnie," żąda Mason, chwytając mnie za podbródek i zmuszają
















