Rozdział 57
Następnego ranka budzę się leżąc na Axelu, Theo przytulony jest z jednej strony, a Luke z drugiej. Nie jestem pewien, jak do tego doszło. Jestem trochę zawiedziony, że Masona tu nie ma, ale nie sądzę, żeby grupowe przytulanie było w jego stylu. Zastanawiam się, czy mogłabym wślizgnąć się do jego łóżka, żeby spędzić z nim trochę czasu sam na sam. Delikatnie wyczołguję się z łóżka, uważ
















