Rozdział 29
Przez moją dłoń przepływa fala mocy, a oślepia mnie rozbłysk niebieskiego światła. Potykam się i cofam. Alarmy zlewają się w jedno, a wszystko wokół jest ciemne.
– Nie dotykaj jej! – słyszę ostrzegawczy głos Jamesa skierowany do kogoś.
– Już ją mam – uspokaja głos Theo, a jego ramiona mnie obejmują. – Spokojnie, Josie, jesteś bezpieczna.
Alarmy nadal wyją nieustannie i zdaję sobie spra
















