Perspektywa Clairessy
Obudziłam się, instynktownie wyciągając ręce w poszukiwaniu Gabriela, ale strona łóżka, gdzie spał, była pusta. Fala rozczarowania uderzyła we mnie, kiedy zdałam sobie sprawę, że go nie ma. Wspomnienia zeszłej nocy zaczęły do mnie wracać, i próbowałam odepchnąć myśli o tym okropnym człowieku, Marco. Strach i ból, które mi zadał, wciąż tkwiły w mojej głowie.
Gdyby Gabriel ni
















