Perspektywa Clairessy
Otworzyłam gwałtownie oczy. Powoli przeciągnęłam się pod kołdrą, sięgając po telefon i spoglądając na ekran. Było po dziesiątej. Spałam dłużej, niż planowałam, ale mogłam winić tylko siebie. Większość nocy spędziłam przewracając się z boku na bok, niespokojna i sfrustrowana wspomnieniem Gabriela, który po raz kolejny mnie odrzucił. Utrzymywanie tego wizerunku niegrzecznej d
















