Perspektywa Clairessy:
Sposób, w jaki jego głos obniżył się przy ostatnich słowach, przesłał po moim ciele rozkoszny dreszcz, chociaż nie dałam po sobie tego poznać. "Nie... nie podoba mi się pomysł bycia z wieloma partnerami."
Jego spojrzenie złagodniało, a w oczach błysnęła nuta satysfakcji. "Dobrze."
Wyprostowałam ramiona, nagle czując potrzebę jasnego wyrażenia się. "I nie będę się tobą dziel
















