**Perspektywa Clairessy**
– O mój Boże... czy to Gabriel Storm cię odwiózł? – wykrzyknęła Jess, gdy tylko przekroczyłam próg mojego mieszkania.
– Jess, co ty tu robisz? – zapytałam zaskoczona jej obecnością. Miała zapasowy klucz, ale nie spodziewałam się jej dzisiaj.
– To w zasadzie mój drugi dom, więc mogę się tu zjawiać, kiedy tylko chcę – odpowiedziała, chwytając moją dłoń i prowadząc mnie do
















