**Perspektywa Gabriela**
Sergio siedział w swoim fotelu, spokojny jak zawsze. Tymczasem mój umysł był gdziekolwiek indziej, byle nie tutaj. Byliśmy w jego biurze na krótkim spotkaniu, ale nie mogłem się skupić. Byłem wyczerpany – zeszła noc mnie osuszyła. Kłótnia z Clairessą wyprowadziła mnie z równowagi. Zachowałem się niedopuszczalnie, ale nie obchodziło mnie to. Chciałem tylko trzymać ją z dal
















