Jasny punkt widzenia Gabriela
Clairessa wyglądała zapierająco dech w piersiach. Biała, zwiewna suknia, którą miała na sobie, opinała jej krągłości, idealnie je podkreślając, przez co pragnąłem pieścić każdy centymetr jej skóry. Każdy jej krok sprawiał, że materiał falował, drażniąc mnie przebłyskami gładkiej skóry. Nie mogłem powstrzymać się od podziwiania jej, chłonąc ją wzrokiem przy każdej oka
















