*TESSA*
Gdyby zagubienie było osobą... to byłabym ja.
Mój tak zwany mąż nie kontaktował się ze mną przez cały tydzień.
Ostatni raz rozmawialiśmy, kiedy wysadził mnie przed domem… powiedział, że zadzwoni później.
Co znaczy dla niego "później"?
Gdybym wiedziała, jak będzie, nie podpisałabym aktu małżeństwa.
To znaczy, przekonał mnie, że to dla dziecka… że dziecko powinno mieć ojca i matkę… dom.
Ale
















