*TESSA*
Gdy zbliżała się pora zamknięcia, Audrey i ja wyszłyśmy z firmy.
– Nadal uważam, że szef przeprowadził ten wywiad i pozbył się Anny z twojego powodu.
– Nie chcę tak o tym myśleć – odparłam stanowczo.
I tak byłam już rozczarowana…
Nie chciałam niczego oczekiwać od Declana.
– Ale przecież jesteście małżeństwem.
– On jest tylko ojcem mojego dziecka – powiedziałam z goryczą.
– Moglibyście być
















