*TESSA*
Starałam się nie panikować.
Już mi na nim nie zależy.
Już mi na nim nie zależy.
Już o nim nie myślę.
Już mi na tym mężczyźnie nie zależy.
Wzięłam głęboki oddech i wymusiłam uśmiech.
"Panie Hudson, minęło trochę czasu" - zaczęłam.
Wydawał się zupełnie obojętny na moją obecność.
"Tak... chyba ponad pół roku" - odparł nonszalancko.
Nie chciałam tu dłużej z nim rozmawiać, więc postawiłam filiż
















