*TESSA*
Zamurowało mnie na kilka sekund.
Była dziewczyna Declana?
– Halo, jest tam pani, panno Beckett? – zapytała.
– Przepraszam, ale mój mąż nigdy o pani nie wspominał i proszę mówić do mnie pani Hudson, a nie panna Beckett. Jak pani zapewne słyszała, jesteśmy małżeństwem – odparłam ostro.
– Przepraszam, pani Hudson. Chciałam tylko z panią porozmawiać.
Brzmiała tak spokojnie i przyjaźnie.
Ale wi
















