*TESSA*
"Nie martw się o to. Wszystko mu wyjaśnię. Chyba powinnam była cię poznać wcześniej, kiedy byłaś żoną Declana, ale odkąd odeszli moi dziadkowie, nasze rodziny przestały organizować regularne zjazdy rodzinne, które kiedyś mieliśmy. Ale nie martw się, Declan i ja nadal mamy dobre relacje… Ja się nim zajmę."
Uśmiechnęłam się, a on kontynuował.
"Jesteś zbyt ważna dla mojej firmy i nie mogę poz
















