Wbiegłem po schodach do mojego pokoju i otworzyłem drzwi. Moje łóżko było posłane, a na poduszce leżał starannie złożony list. Od razu wiedziałem, że jej tu nie ma. Nie było jej nawet w domu i bałem się podnieść ten list.
"Drogi Lucasie,
Nie mogę tu zostać, nie tylko z tobą, ale w ogóle w Aurorze. Związek między nami nigdy by się nie udał, zwłaszcza po tym, co mi się stało. Wydajesz się dobrym czł
















