Megan wciąż mnie unikała, nie odpowiadała na żadne moje wiadomości, więc przestałem się odzywać. Linda okazała się wybawieniem, przejęła całkowitą kontrolę nad moimi codziennymi sprawami, a do tego posiadała niesamowitą wiedzę na temat życia sire'ów, innych legowisk i tego, jak radzić sobie z tymi niepożądanymi.
Zaparkowałem ciężarówkę przed ich domem w noc zebrania sire'ów, żeby odebrać Brendę. P
















