Nie pojechałem do domu przez trzy dni, a Jax zadzwonił drugiego dnia. Musiałem wrócić dzisiaj, bo Hannah miała urodziny, a ona i Rev za kilka godzin wyjeżdżali do Chicago, żeby spędzić je sami ze sobą.
Nadal byłem zły na Rylee, ale Tessa, Joanne i Liv zajmowały mnie wystarczająco. Zdążyłem na śniadanie i słyszałem głosy z jadalni, gdy zamykałem za sobą drzwi wejściowe.
– Gdzie byłeś? – zapytał Chr
















