Kilka następnych dni minęło jakby we mgle. Timothy praktycznie wprowadził się do domu i pomagał wszystkim kobietom z sąsiedztwa. Kilka z nich było poważnie straumatyzowanych, a Stella, podobnie jak Nadia, ściśle z nimi współpracowała. Opowiedziała im o swoich własnych przeżyciach i dzięki niej zaczęły nam ufać na tyle, by dzielić się informacjami i pisać zeznania.
Kilka z tych kobiet nie miało nor
















