Wróciłem do domu o drugiej w nocy i w domu było ciemno. Czułem lekkie oszołomienie i byłem szczęśliwszy niż przed wyjściem. Interesy szły dobrze, moja rodzina była bezpieczna, a co najważniejsze, byli szczęśliwi. Na ten moment byłem zadowolony z tego, co mam.
Rylee miała zapaloną lampkę w pokoju i jeszcze nie spała, kiedy wszedłem do sypialni. Ledwo zarejestrowałem jej obecność, myśląc o hotelu i
















