Kolejne trzy tygodnie minęły stosunkowo szybko. Rylee i ja potrafiliśmy rozmawiać ze sobą w cywilizowany sposób, choć nie wracała do naszego pokoju i nie rozmawialiśmy o niczym naprawdę ważnym, chyba że dotyczyło to spraw loży.
Pozostałe trzy dziewczyny wróciły do swoich rodzin, a Nadia przyjęła naszą propozycję, by zamieszkać w gościnnym domu i pracować z Tessą. Rozszerzyła swoją sieć kontaktów i
















