logo

FicSpire

Jestem smokiem

Jestem smokiem

Autor: iiiiiiris

Część 7
Autor: iiiiiiris
27 paź 2025
Musieliśmy odebrać kilka zaległych płatności. Nienawidziłem, kiedy ludzie płacili z opóźnieniem, bo to oznaczało, że muszę widzieć się z nimi osobiście i odzyskać moje pieniądze wszelkimi niezbędnymi środkami, co zwykle sprowadzało się do gróźb, ale czasami musieliśmy użyć siły. Darwell Montgomery, notoryczny handlarz narkotyków, był mi winien pięćdziesiąt tysięcy dolarów. Zaciągnął pożyczkę na rozruch swojego klubu nocnego i spłacił prawie wszystko, z wyjątkiem ostatnich pięćdziesięciu tysięcy. Ostatnim razem, gdy byli tam moi ludzie, wymyślał tylko wymówki, a jego czas minął dziś wieczorem. Wciąż miałem w sobie trochę stłumionego gniewu i postanowiłem zobaczyć się z nim osobiście dziś wieczorem. Tak czy inaczej, odzyskam te pięćdziesiąt tysięcy. Sprawdziłem resztę moich e-maili i pracowałem przez kilka godzin, przeglądając dokumenty i finanse. O ósmej wieczorem opuściliśmy dom, wsiedliśmy do jednego z SUV-ów i pojechaliśmy do klubu nocnego Darwella. Dostałem już wiadomość, że jest na górze, w swojej sekcji VIP, obściskując się i pijąc. Jax zaparkował SUV-a i wysiedliśmy. "Dobry wieczór, panie Grey" - przywitał mnie mężczyzna przy wejściu. Pracował dla nas i szpiegował Darwella, a ja uśmiechnąłem się, gdy weszliśmy do środka. Chociaż po dzisiejszej nocy mógłby już tam nie pracować. Przedarliśmy się przez klub i weszliśmy na górę. Kolejny mężczyzna spojrzał na nas, gdy zbliżaliśmy się do sekcji VIP, i stanął przed nami. Rev złapał go, a ja otworzyłem zasłonę i podszedłem do kanapy, gdzie Darwell śmiał się i zlizywał sól z brzucha kobiety. "Wynoś się" - powiedziałem do kobiety, a głowa Darwella gwałtownie podniosła się. "Co do cholery…" - zaczął mówić, gdy moja pięść zetknęła się z jego szczęką. Kobieta wybiegła z pokoju z szeroko otwartymi oczami, a ja kopnąłem Darwella z kanapy, gdy pochylił się do przodu, trzymając się za szczękę. "Wstaniesz, pójdziesz do swojego biura i wyjmiesz moje pięćdziesiąt tysięcy z sejfu" - powiedziałem do niego, siadając na kanapie i obserwując go. "Ty sukinsynu!" - krzyknął na mnie. "Umowa to umowa, Darwell" - powiedziałem do niego i pociągnąłem go za kołnierz. "Będziesz tego żałował, dzieciaku" - powiedział do mnie, gdy wypchnąłem go z pokoju VIP. Poszedłem za nim do jego biura z Jaxem, podczas gdy Preston i Rev pilnowali naszych pleców. Jax oparł się o jego stół i spojrzał na niego z uśmiechem. Darwell mamrotał pod nosem, otwierając swój sejf i zaczynając liczyć pieniądze. "Jako przykład dla innych, myślę, że powinniśmy po prostu wziąć wszystko" - powiedział Jax, a Darwell zmierzył go wzrokiem. "Jest winien pięćdziesiąt i kolejne dziesięć za to, że musiałem schodzić do jego obskurnego klubu nocnego" - powiedziałem, gdy Jax ruszył do przodu i odepchnął go na bok. "Pewnego dnia, Lucas, trafisz na swojego przeciwnika" - powiedział Darwell, gdy Jax wziął pieniądze i włożył je do dużej koperty. "Ale to nie będziesz ty" - powiedziałem do niego i otworzyłem drzwi do biura. "Miłego wieczoru, Darwell" - powiedział Jax i poszedł za mną na zewnątrz. Wróciliśmy na dół, a Preston wziął dwie butelki szkockiej whisky zza baru, podczas gdy ludzie Darwella mierzyli nas wzrokiem. Rev szedł ostatni, a jego oczy niczego nie pomijały. Był tak wysoki jak ja i zbudowany jak wół, był też tak silny i jego oczy wyglądały trochę szalenie. Przerażał ludzi i wiedział o tym, a fakt, że prawie nigdy się nie odzywał, sprawiał, że wydawał się im jeszcze bardziej szalony. "Josh, skończyłeś tutaj" - powiedziałem do mężczyzny pracującego przy drzwiach wejściowych. "Dzięki Bogu" - powiedział i poszedł za nami w dół schodów, zostawiając drzwi bez obsady, gdy ludzie zaczęli napierać do środka. Mieliśmy już opuszczać parking, gdy zadzwonił mój telefon i zobaczyłem, że to Chris. Wiedziała, że jesteśmy zajęci odzyskiwaniem długów, co oznaczało, że to nagły wypadek. "Chris" - powiedziałem, odbierając telefon i słuchając muzyki w tle. "Potrzebuję twojej pomocy" - powiedziała do mnie. "Gdzie do cholery jesteś?" - krzyknąłem na nią. "Jestem na tej szkolnej imprezie z Rorym…" - zaczęła mówić. "Co do cholery, Chris! Jak możesz być taka głupia?" - krzyczałem jeszcze bardziej, podczas gdy Rev po prostu na mnie patrzył. Jax już zaczął jechać w kierunku niższej dzielnicy Aurory, gdzie odbywała się ta szkolna impreza, słysząc, co powiedziała Chris. "Posłuchaj mnie!" - odkrzyknęła, "Rylee tu jest i jest pijana, a nie mogę znaleźć JD. Słyszałam, jak jakiś facet robi uwagi o zabraniu jej na górę." "Cholera" - powiedziałem, "nie opuszczaj jej, będę za dziesięć minut." Zakończyłem rozmowę z Chris i uderzyłem pięścią w deskę rozdzielczą, podczas gdy Jax patrzył na mnie ostrożnie. Pięści Reva zaciskały się i rozluźniały na tylnym siedzeniu, a nawet Preston wyprostował się. Jax był spięty, ponieważ Chris wymknęła się z domu, a teraz wydawało się, że Rylee przyciągnęła niepożądaną uwagę. "Co chcesz zrobić?" - zapytał mnie Jax. "Wy dwoje zabierzcie Chris stamtąd, ja zajmę się Rylee, Rev, ty mnie kryjesz" - powiedziałem do nich, a oni skinęli głowami. Jax zatrzymał się przed domem i widziałem drzwi wejściowe, gdy wysiadałem z samochodu. Poszli za mną po schodach i otworzyłem drzwi. Muzyka, pot i alkohol zalały moje zmysły, gdy weszliśmy do słabo oświetlonego salonu. To był dom Josha Hartleya, nie należał do żadnej z grup, ale był czymś w rodzaju pośrednika między wszystkimi kręgami towarzyskimi, a jego imprezy były otwarte dla wszystkich. Nie był złym facetem, chociaż jego imprezy słynęły z picia i dziewczyn tracących ubrania. Zobaczyłem Chris od razu, gdy stała plecami do ściany, i podążyłem za jej wzrokiem, gdy obserwowała tańczącą Rylee. Rory stał obok niej, a jego oczy rozszerzyły się, gdy mnie zobaczył, ale Preston objął go ramieniem, zanim zdążył uciec. Jeden facet stał za nią, a drugi przed nią i obaj trzymali ją za ręce. Jej oczy były szkliste i widziałem, że jest pijana. Nie miała pojęcia, co robi. Zobaczyłem Jaxa, gdy dotarł do Chris, a ona wyglądała na odprężoną, gdy mnie zobaczyła. Podszedłem prosto do Rylee i kilka głów odwróciło się, gdy dzieciaki z naszej szkoły nas rozpoznały. Jeden facet cofnął się i podniósł ręce, gdy tylko mnie zobaczył, ale drugi jeszcze nas nie zauważył. "Zabierz od niej ręce" - powiedziałem blisko jego ucha, a on odwrócił głowę w moją stronę. "Cholera" - powiedział i jego ręce opadły na boki. Pochyliłem się lekko, podnosząc Rylee na ramię, a jej ciało było rozluźnione, gdy wracałem do drzwi wejściowych. Jak tylko wyszliśmy na zewnątrz, zdała sobie sprawę, że jest niesiona i zaczęła na mnie krzyczeć. "Postaw mnie, ty prostaku!" - powiedziała, a jej słowa były niewyraźne. Zignorowałem ją, gdy uderzała mnie pięściami w plecy i zobaczyłem, że Chris jest już w samochodzie z Jaxem. Rylee ucichła, gdy Rev otworzył mi tylne drzwi, a ja opuściłem Rylee i zobaczyłem, że zemdlała. Wsiadłem razem z nią i trzymałem ją na kolanach, podczas gdy Rev usiadł po drugiej stronie Chris, a Preston zajął przednie siedzenie pasażera. Jax odjechał, nic nie mówiąc, a my siedzieliśmy cicho, gdy Chris posyłała mi przepraszające spojrzenia. Nie mam pojęcia, co Preston powiedział Rory'emu, ale wyglądał blado i był przerażony. Zajmę się nim później. "Rev, zanieś ją do mojego pokoju" - powiedziałem, gdy wziął ode mnie nieprzytomne ciało Rylee, "Chris." "Lucas, wysłuchaj jej najpierw" - powiedział Jax, kładąc mi rękę na ramieniu. "Przepraszam" - powiedziała Chris, opuszczając głowę. "Co ty sobie myślałaś?" - zapytałem ją spokojnie, gdy Rev wrócił i skinął mi głową. "Miałam wrócić do domu, zanim wrócicie" - powiedziała i usiadła na kanapie. "Chris, byłaś w niższej dzielnicy, wiesz, jak tam jest dla ciebie niebezpiecznie, a gdzie do cholery jest Jay?" - zapytałem ją. "Wyszłam przez okno i spotkałam Rory'ego na ulicy" - powiedziała cichym głosem. "Przynajmniej zrobiła dobrze, dzwoniąc do ciebie" - powiedział Preston, obserwując nas. "Więc opowiedz mi, jak Rylee skończyła pijana do nieprzytomności" - powiedziałem do niej. "Wszystko było w porządku, rozmawiałyśmy przez chwilę, a potem ona i Sharon poszły do kuchni po wodę, a piętnaście minut później tańczyła, śmiała się i była pijana" - powiedziała Chris. "Doprawione" - powiedział Rev i uderzył pięścią w otwartą dłoń. "Prawdopodobnie" - wymamrotałem. "Wiem, że jesteś zły, Lucas, ale nie możesz mnie traktować jak małą dziewczynkę" - powiedziała Chris, wstając. "Jestem zły, nie masz pojęcia, jak bardzo jestem zły, nie możesz chodzić do niższej dzielnicy, wiesz o tym!" - powiedziałem do niej gniewnie. "I przepraszam, że to zrobiłam, ale nigdy nie pozwalasz mi nic robić!" - powiedziała głośno. "Bo staram się cię chronić!" - powiedziałem głośno. "To był długi dzień, może powinniśmy o tym porozmawiać jutro rano, kiedy wszyscy będą spokojniejsi" - powiedział Jax, patrząc od Chris do mnie. "W porządku" - powiedziałem i wstałem. "A co z Rylee?" - zapytała mnie Chris. "Co z nią? Zemdlała, a jutro będzie się czuła okropnie, ale to zmartwienie na jutro" - powiedziałem i skierowałem się do schodów. "Więc zamierzasz trzymać ją w swoim pokoju? Nie sądzisz, że spanikuje, kiedy obudzi się obok ciebie?" - zapytała mnie Chris. "Ktoś musi się upewnić, że nie zadławi się własnymi wymiocinami" - powiedziałem, a Preston się roześmiał. "Jesteś pewien, że to jedyny powód, dla którego jest w twoim pokoju?" - zapytał Jax i zatrzymałem się na schodach. "Chcesz, żebym ci pokazał, jak będzie wyglądał Rory, kiedy go znajdę?" - zapytałem go, a on przestał się śmiać. "Nie" - powiedział i usiadł. "Lucas! Zostaw Rory'ego w spokoju, sama się wymknęłam" - powiedziała Chris. "Ostrzegałem jego i ciebie" - powiedziałem do niej. "W tym tempie skończę jako stara panna!" - powiedziała gniewnie. "Możesz zacząć się umawiać, kiedy skończysz trzydzieści lat!" - powiedziałem gniewnie. "Rylee jest tylko rok starsza ode mnie, ale jej wolno być w twoim łóżku, ale mnie nie wolno iść na imprezę?" - zapytała mnie. "Rylee nie jest moją siostrą" - powiedziałem, a Rev pokręcił głową, patrząc na mnie. Poszedłem do mojego pokoju i zamknąłem za sobą drzwi. Rylee leżała pod kołdrą na boku, a Rev postawił obok niej na podłodze kosz na śmieci. Uśmiechnąłem się i pokręciłem głową, kierując się do szafy i chwytając spodnie dresowe i T-shirt. Wziąłem prysznic, włożyłem spodnie dresowe i podszedłem do drugiej strony łóżka. Naciągnąłem T-shirt na głowę Rylee i ściągnąłem sukienkę bez ramiączek w dół jej ciała i przykryłem ją z powrotem kołdrą. Wszedłem do łóżka obok niej, a ona odwróciła się do mnie z otwartymi oczami.

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Część 7 – Jestem smokiem | Czytaj powieści online na FicSpire