Siedziałam w budce na końcu sali, potrzebując chwili samotności, całkowicie pogrążona w myślach, wciąż widząc wszystko, co wydarzyło się podczas tej ostatniej misji. To mnie prześladowało, twarz Felixa, tuż przed jego śmiercią. Cała ta akcja z zasadzką była dla mnie zagadką.
– Czy to miejsce jest zajęte? – usłyszałam pytanie i podniosłam wzrok.
– Hej, nie, nie jest – powiedziałam, uśmiechając się,
















