Podszedł do mnie dużymi krokami z niezadowoloną miną. – Scarlett, czy tak cię wychowano?
Podniosłam głowę, gdy chwycił mnie za nadgarstek, a moje oczy spotkały się z jego lodowatymi. Gdy tak na siebie patrzyliśmy, po moich ustach przemknął nagle pozbawiony humoru uśmiech. – Mówisz mi o wychowaniu? Ashton Fuller, czym właściwie jest twoja wersja dobrego wychowania? Zajmowanie się inną kobietą na oc
















