Na progu postawiłam parę futrzanych kapci. Nie doczekawszy się odpowiedzi, przeniosłam wzrok na drzwi.
Wtedy właśnie zobaczyłam surowo wyglądającego mężczyznę o niezgłębionym spojrzeniu w drzwiach, którego smukła sylwetka nade mną górowała.
Nie mogłam powstrzymać się od zmarszczenia brwi. Dlaczego Ashton tu jest? Powinien teraz leżeć w łóżku Rebeki.
Chciałam zamknąć drzwi, ale Ashton powstrzymał m
















