Uroczystość otwarcia miała się odbyć po południu, ale Ashley, nie mogąc się doczekać, pobiegła do auli wcześniej.
Jednak wystarczyło, by przekroczyła próg, a atmosfera w pomieszczeniu momentalnie zgęstniała. Spojrzało na nią wiele par oczu, a zaraz potem rozległy się szepty i szepty.
"Hej... patrzcie, to ona! Ashley Sanchez!"
"Ta sama!
Wow, jaka piękna! Nawet piękniejsza od Belle."
"Hehe, jak taka
















