Morgan Blackstorm długo wodził wzrokiem po jej twarzy, po czym rzekł z ledwie dostrzegalnym uśmiechem: „Jako moja żona, możesz wieść wygodne życie, nawet nie pracując. Kupię ci wszystko, co tylko zapragniesz. Co miesiąc będziesz dysponować hojnym kieszonkowym na swoje wydatki. A jeśli pojawią się jakiekolwiek problemy, rozwiążę je za ciebie. Mówiąc krótko, same korzyści. No i, na wypadek rozwodu,
















