Ashley przez chwilę zaniemówiła. Morgan naprawdę dotknął jej serca.
Odkąd dołączyła do grupy, opanowała większość wątków fabularnych i czuła się pewniej w kwestii dalszej części scenariusza, ale scena pocałunku spędzała jej sen z powiek.
Prawdę mówiąc, to miał być jej pierwszy pocałunek na ekranie, a partnerem w tej scenie był bożyszcze tłumów, Martin Blackstorm, co wywierało na nią niemałą presję
















