Po hot pot, dziewczyny ruszyły na zakupy za szkołę.
Na tyłach Akademii Filmowej tętniło życie: butiki odzieżowe, knajpki, budki z napojami i cała masa straganów z jedzeniem. Świetna lokalizacja sprawiała, że roiło się tu od lokali z tradycjami i regionalnymi specjałami. Za dnia ściągali tu smakosze, a wieczorami ulica zamieniała się w rozgadany, rozświetlony jarmark.
Nasyciwszy się hot pot w umiar
















