Ashley aż podskoczyła, poczuła, jak każdy włosek na jej ciele staje dęba.
"Martin Blackstorm, znowu pleciesz androny!"
"Więc... po co ci dwie pary kapci?" Martin Blackstorm wskazał na podłogę.
Ups!
W pośpiechu wepchnęła Morgana do łazienki, zapominając nawet o dodatkowej parze!
"Co ty sobie wyobrażasz! Używam ich tylko ja! Lubię nosić po dwie pary, co ci do tego?" Ashley uparcie wszystkiemu zaprze
















