Allison przyszła do domu Trevora, po przywitaniu skierowała się na górę do pokoju Tiffany. "Tiffany." Allison zapukała do drzwi i weszła.
"Jesteś." Triffany uśmiechnęła się. "Usiądź." Poklepała łóżko, a Allison do niej dołączyła.
"Wszystko w porządku?" zapytała Allison, lustrując Triffany wzrokiem, wczoraj nie wróciła na noc i wszystkich zmartwiła.
"Tak, wszystko dobrze." Triffany uśmiechnęła się
















