Wypuściła cicho powietrze, po czym odważnie podeszła do miejsca, gdzie siedział Carlos, sięgnęła po jego kieliszek i wypiła połowę wina. "Co ty wyprawiasz?" Spojrzał na nią ze zmarszczonymi brwiami.
Triffany otarła usta wierzchem dłoni. "Piłam wino."
Carlos prychnął. "Moje wino." Triffany zignorowała go i usiadła blisko niego na sofie. "O co ci chodzi?" Powiedział chłodno. "Trzymaj się ode mnie z
















