Gabby westchnęła i odwróciła się do Triffany. – Nie słuchaj go. Jesteś głodna? – zapytała z uprzejmym uśmiechem.
– Jadłam, byłam u kuzynki – odparła Triffany.
– Dobrze, właśnie wychodzę na imprezę, masz ochotę dołączyć? – zapytała.
– Nie, dziękuję. Wolę odpocząć.
– W porządku. Wrócę późno. Więc dobranoc – powiedziała Gabby i wyszła z domu.
Triffany cicho wypuściła powietrze. Wiedziała, że Gabby je
















